Łódź, dawna stolica polskiego włókiennictwa, znana jest współcześnie m.in. z pięknych rezydencji miejscowych przemysłowców, z których zapewne najbardziej efektownym jest pałac Izraela Kalmanowicza Poznańskiego. Fundator okazałej budowli dzięki swoim inwestycjom oraz odpowiednim zarządzaniom stał się jednym z najbogatszych fabrykantów w Łodzi. Prawdopodobnie dlatego podjął decyzję o budowie siedziby, która miała podkreślać jego bogactwo.
Niezwykły pałac w stylu neorenesansu francuskiego z elementami neobaroku powstał pod koniec XIX stulecia. Pierwszy projekt rezydencji został opracowany w 1888 roku przez Hilarego Majewskiego, potem był wielokrotnie modyfikowany przez architektów Juliusza Junga, Adolfa Zeligsona, Franciszka Chełmińskiego i Dawida Rosenthala. Dwukondygnacyjna rezydencja powstała na planie litery L i została przykryta dachami z kopułami nad salami Balową i Jadalną. Główne skrzydło zwrócone jest w stronę południową. Elewacje posiadają bogaty wystrój rzeźbiarski. Budowla miała na celu połączenie sal reprezentacyjnych z częścią oficjalną - większość pomieszczeń na parterze zajmowały bowiem biura, kancelarie oraz giełda. Piętro mieściło salony i pokoje mieszkalne oraz apartamenty, pokoje gościnne i ogród zimowy. Do dziś zachowały się m.in. reprezentacyjne pomieszczenia z głównymi salami pałacu – Salą Balową oraz Salą Jadalną, której wystrój stawia budowlę w szeregu najpiękniejszych XIX-wiecznych rezydencji w środkowej Europie. Malowidła wykonał Samuel Hirszenberg z Łodzi. Ściany zdobią marmury oraz szlachetne gatunki drewna. Budowa pałacu była prowadzona z przerwami i ostatecznie zakończyła się w 1903 roku, po śmierci Izraela Poznańskiego (zmarł w kwietniu 1900 roku).
Na początku 1927 roku do pałacu Poznańskiego przeniesiono biura Urzędu Wojewódzkiego, a budowla została powiększona w kierunku północnym. Równocześnie zlikwidowano ogród zimowy.
W czasie II wojny światowej w pałacu siedzibę miał niemiecki Zarząd Cywilny a od 1940 roku naczelne władze Rejencji Łódzkiej. Wówczas przebudowano część pałacu, m.in. hol wejściowy, Salę Balową oraz pomieszczenia w południowym skrzydle. Po zakończeniu działań wojennych budowla przeszła na własność Skarbu Państwa i pałac zajął Urząd Wojewódzki. Pięć lat później został siedzibą Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej. W tym czasie budowlę częściowo zaniedbano.
W 1975 roku pałac przeznaczono na Muzeum Historii Miasta Łodzi. Pałac poddano remontowi i pracom konserwatorskim a po ich zakończeniu rezydencja Poznańskich została oddana zwiedzającym. W XXI wieku placówka zmieniła nazwę na Muzeum Miasta Łodzi. Turyści mogą podziwiać piękne wnętrza dawnego pałacu przemysłowca oraz wystawy dotyczące m.in. znanych artystów, którzy byli związani z miastem.
Izrael Poznański, podobnie jak jego największy rywal Karol Wilhelm Scheibler, obrósł legendą już za życia i był tematem wielu opowieści.
Był wymagającym pracodawcą i uchodził za wyzyskiwacza – płacił mniej niż inni fabrykanci i podobno nieraz wydłużał czas pracy. Syrena fabryczna u Poznańskiego rozbrzmiewała najwcześniej w Łodzi, a pogłoski mówiły nawet o tym, iż przed fajrantem przestawiał specjalnie zegar o pół godziny.
Inni opowiadali, iż kołowrotek na dachu, obracający się dzięki wiatrowi, napędzał podobno maszynerię ukrytą w piwnicach przemysłowca. Była to rzekomo prywatna mennica, natomiast w kominach zamontowana była aparatura zamieniająca dym w złoto. Tak trudno prostym ludziom zrozumieć było pochodzenie fortuny Poznańskiego, że wymyślali różne metody mnożenia pieniędzy.
Jedna z anegdot dotyczyła podłogi pałacu – podobno przemysłowiec chciał wyłożyć ją złotymi monetami. Zapytał więc cara, czy powinny leżeć ku górze jego wizerunkiem, czy rosyjskim godłem - dwugłowym orłem. Taka bezczelność spotkała się jednak z kategoryczną odpowiedzią władcy: wyłożenie podłogi monetami jest niemożliwe, ponieważ mogą być jedynie ułożone pionowo i żadnego symbolu nie wolno deptać.
Barwna postać Izraela Poznańskiego zainspirowała także Władysława Reymonta i jego postać stanowiła pierwowzór postaci Moryca Welta.
Wielu z nas Łódź kojarzy się przede wszystkim z fabrykami i przemysłem włókienniczym. To prawda. Ale niewielu z nas wie, jaką perłą w mieście włókniarzy jest dawna siedziba Poznańskiego, przemysłowca, którego bogactwo było tak wielkie, iż na pytanie, w jakim stylu ma być zbudowana jego rezydencja odpowiedział: „W każdym! Stać mnie na każdy styl!” Rezydencja Poznańskiego zapiera dech w piersiach od samego wejścia. Okazała drewniana klatka schodowa prowadzi nas na reprezentacyjne piętro, na którym znajduje się wiele sal, w tym te najpiękniejsze – Sala Balowa i Sala Jadalna, zapewne jedne z najwytworniejszych w Polsce. Pałac, dzięki położeniu w bliskim sąsiedztwie łódzkiej Manufaktury, jest miejscem, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Sztuka, ciekawa architektura, zakupy i centrum rozrywkowe niemal w jednym miejscu można z powodzeniem polecić całym rodzinom!